Spotkanie z Wołogórem i osadnikami w Budnikach 2016r
W sobotę dnia 27.08.2016 roku odbyło się spotkanie na terenie dawnej osady Budniki ,w ramach Festiwalu Ducha Gór pod tytułem „Spotkanie z Wołogórem i osadnikami” ,którą zorganizowała grupa Miłośników Budnik. Na spotkanie przybyło wiele osób, byli turyści z daleka jak Gdańsk, Piotrków Trybunalski, Katowice oraz lokalni goście z Karpacza, Kowar , Jeleniej Góry i okolic. Imprezę rozpoczęła wspólna wędrówka na Budniki, w dwóch grupach, Jedna z Karpacza, druga z Kowar. Po drodze uczestnicy wysłuchali opowieści o domach i mieszkańcach osady, podziwiali panoramę Kotliny jeleniogórskiej i inne napotkane atrakcje. Należy wspomnieć, że pogoda była wyśmienita. Teren był pokryty w pełni promieniami słonecznymi gdyż cały czas świeciło słoneczko.
Kiedy obie grupy przybyły do centrum Budnik, wszyscy uczestnicy zostali powitani przez osadników Budnik Pawła i Krzysztofa, po odczytaniu legendy i przywoływaniu przez wszystkich uczestników zjawił się Wołogór. Był przeprowadzony konkurs z nagrodami na temat wiedzy historycznej o Budnikach. Panie Dorota i Anna ze stowarzyszenia Faktor opowiedziały o historii, aktualnościach dawnej miejscowości Miedzianka. Przyniosły dla uczestników foldery i mapki Miedzianki. Nadmienić trzeba, że obie miejscowości Budnik i Miedzianki połączył ten sam los zagłady, zniszczenia i zapomnienia.
W Budnikach rozpalono ognisko, na którym pieczono swoje kiełbaski. Nad rozpaleniem ogniska i jego nadzorowaniem czuwali strażacy z Karpacza, za co należą im się wyrazy serdecznego podziękowania, że byli gotowi poświęcić swój czas na rzecz imprezy.
Dzięki sponsorom udało się zgromadzić wiele gadżetów nagrodowych do konkursu. I tutaj należą się podziękowania dla Działu promocji miasta Kowary i Karpacza za przekazanie gadżetów konkursowych. Dziękujemy właścicielowi Zdroju Jelenia Struga w Kowarach Panu Markowi Jankowskiemu za podarowanie wody Potencjałki AOx Etno. Miłośnicy Budnik kierują podziękowania dla Włodarzy Miasta Karpacza, za wspieranie inicjatyw związanych z Budnikami. Całość biesiady zakończyła się rozejściem uczestników około godziny 14.00. Wszyscy żegnali się wzajemnie z wielkim smutkiem, że co jest wspaniałe i przyjemne tak szybko się kończy. Ale żegnano się tez radośnie nadzieją ponownego spotkania na imprezie Pożegnania Słońca, która odbędzie się 26 listopada 2016 roku. Do zobaczenia i rychłego spotkania .
V Pożegnanie Słońca w Budnikach 2015
W sobotę dnia 21.11.2015 roku odbyła się na terenie dawnej osady Budniki , kolejna cykliczna impreza pożegnania słońca, którą zorganizowała grupa Miłośników Budnik. Tym razem wypadła bardzo uroczyście, chociażby z powodu wielkiej frekwencji turystów, w ilości około dwustu osób. Byli turyści lokalni z Karpacza, Kowar , Jeleniej Góry i okolic. Przybyła duża grupa osób z Wrocławia i grupa zjazdu Camperów, którzy przebywali w Ścięgnach. Były też osoby z Niemiec i jedna osoba z Belgi. Imprezę rozpoczęła wspólna wędrówka na Budniki, w dwóch grupach, Jedna z Karpacza, druga z Kowar. Po drodze uczestnicy podziwiali panoramę Kotliny jeleniogórskiej i inne napotkane atrakcje. Należy wspomnieć, że pogoda była wyśmienita. Teren został pokryty niewielka warstwą śniegu i cały czas świeciło słoneczko.
Kiedy obie grupy przybyły do centrum Budnik, wszyscy uczestnicy zostali powitani przez osadników Budnik Pawła i Krzysztofa, po odczytaniu legendy zjawił się Wołogór. Nastąpiło wygaszenie lampy, symbolu Pożegnania Słońca. Był przeprowadzony konkurs z nagrodami na temat wiedzy historycznej o Budnikach. Na okoliczność tej uroczystości mieszkanka Kowar Pani Jadwiga Morawska napisała i odczytała swój wiersz p.t. „Enigma Budnik”. W tym miejscu należą się serdeczne podziękowania dla Pani Jadwigi, za tak wzruszający wiersz i uatrakcyjnienie tym samym tej imprezy. Na wszystkich, czekał gorący posiłek w postaci żurku z jajkiem i pieczywem, oraz herbata góralska z sokiem malinowym. Wszystko to jak co roku sponsorowali i przygotowali Państwo Kornelia i Zygfryd Szygula, prowadzący pensjonat „U Musa” w Karpaczu, za co im serdecznie dziękujemy oraz życzliwość przy organizowaniu imprez na Budnikach. Było też ognisko, na którym pieczono swoje kiełbaski. Nad rozpaleniem ogniska i jego nadzorowaniem czuwali strażacy z Karpacza, za co należą im się wyrazy serdecznego podziękowania, że byli gotowi poświęcić swój czas na rzecz imprezy.
Nadleśnictwo Śnieżka w Kowarach wybudowało kładkę na strumieniu Malina w tzw. centrum Budnik, od teraz przechodzenie przez strumień będzie wygodne i bezpieczne.
Dzięki sponsorom udało się zgromadzić wiele gadżetów nagrodowych do konkursu. I tutaj należą się podziękowania dla Działu promocji Karpacza Urzędu Miasta za przekazanie gadżetów konkursowych. Dziękujemy właścicielowi Zdroju Jelenia Struga w Kowarach Panu Markowi Jankowskiemu za podarowanie wody Potencjałki AOx Etno. Podziękowania za wykonanie i przekazanie kijów przez Pana Tomasz Ujmę z Kowar. Miłośnicy Budnik kierują podziękowania dla Włodarzy Miasta Karpacza, za wspieranie inicjatyw związanych z Budnikami. Całość biesiady zakończyła się rozejściem uczestników około godziny 15.30. Wszyscy żegnali się wzajemnie z wielkim smutkiem, że co jest wspaniałe i przyjemne tak szybko się kończy. Ale żegnano się tez radośnie nadzieją ponownego spotkania na imprezie Powitania Słońca, która odbędzie się w marcu 2016 roku. Do zobaczenia i rychłego spotkania .
Grupa Miłośników Budnik
IV Pożegnanie Słońca w Budnikach 2014
W dniu 22.11.2014 roku odbyła się w Budnikach, kolejna IV cykliczna impreza pt. “Pożegnanie Słońca w Budnikach”. Spotkanie rozpoczęło się wędrówką z pod DW. Krucze Skały w Karpaczu oraz Kowar DW Przedwiośnie o godz. 9,00. Podczas wędrówki przewodnik opowiedział historie wypłukiwania złota w strumieniu płynącym przy czarnym szlaku. Napominał również o szacie roślinnej Karkonoszy. W centrum Budnik na przybyszów czekała gorąca Kapuśnica Karkonoska, oraz gorąca malinowa herbata. Posiłek ten sponsorował Pan Zygfryd i Nela Szygula, którzy prowadzą dom wczasowy i stołówkę „ U MUSA” w Karpaczu przy ul. Parkowej 1.Wspomniana grupa turystów przewędrowała trasę poprzez Ponurą Kaskadę , Szlakiem Miłośników Budnik, ruiny Gospody Kretschmer, ruiny schroniska „Forstbaude”. Tutaj wędrowcy mogli podziwiać, kilka tygodni temu oczyszczone pozostałości murów dawnego schroniska. Stało się to za sprawą przeprowadzonych prac archeologicznych w tym miejscu, dzięki uzyskaniu funduszy z projektu obywatelskiego mieszkańców Karpacza okręgu numer 4. W opisanych miejscach turyści mogli przeczytać treści na nowo ustawionych tablicach informacyjnych o danym obiekcie. Ponadto Miłośnicy Budnik opowiadali z osobna historie tych obiektów.
W Centrum Budnik odbyło się oficjalne przywitanie przybyłych gości z okolic Jeleniej Góry, Lubania, Lubomierza oraz z Karpacza jak i Kowar. Na Miejscu jednocześnie czekało rozpalone ognisko do pieczenia kiełbasek i to dzięki Panom strażakom z OSP Karpacz. Czuwali oni nad bezpieczeństwem i pomagali w urządzaniu miejsca imprezy. Po krótkim odpoczynku i posileniu się zebrani mieli okazję zapoznać się z historią pozostałych budynków osady i zobaczyć je na archiwalnych zdjęciach. Następnie została odczytana legenda o Wołogórze. Po nawoływaniu wszystkich uczestników z gęstej mgły wyłoniła się postać Wołogóra, aby razem świętować imprezę Pożegnania Słońca. Swoim przybyciem sprawił wiele radości i zaskoczenia, a w szczególności uradował wszystkie dzieci przez które był oblegany. Rozdawał symboliczne pamiątki oraz robiono sobie pamiątkowe zdjęcia.
Następnym punktem imprezy na który czekali wszyscy uczestnicy było wygaszenie symbolicznej lampy ze światłem słonecznym. Wołogór pożegnał wszystkich i udał się do swojej starej siedziby na Wołową Górę.
Podczas imprezy sprzyjała pogoda i dzięki temu było dużo uczestników. Jak ustalono z wypowiedzi niektórych, cykliczne spotkania w Budnikach znane są w całym regionie oraz poza granicami naszego kraju.
Serdeczne podziękowania Miłośnicy Budnik kierują dla wszystkich osób, które pomogły w realizacji spotkania tj. Urząd Miasta w Karpaczu w osobie Pana Ryszarda Rzepczyńskiego, OSP Karpacz, Partnerstwo Ducha Gór, Panu Zygfrydowi i Pani Neli Szygula, mieszkańcom Karpacza okręgu nr 4. którzy w swoim glosowaniu wspierają działalność grupy Miłośników Budnik. Do zobaczenia wiosną na Powitaniu Słońca.
II POWITANIE SŁOŃCA W BUDNIKACH 2014
Jak nakazuje stara tradycja, grupa Miłośników Budnik, przy pomocy Stowarzyszenia Miłośników Karpacza i Ochotniczej Straży Pożarnej Karpacz, zorganizowała coroczną imprezę p.t. „Przywitanie słońca w Budnikach” w dniu 15.03.2014 roku.
O godzinie 9,00 z Karpacza, z pod Kruczych Skał i Kowar,na Budniki wyruszyły dwie grupy turystów. Z uwagi na załamanie pogody- padający deszcz i wiatr, grupy były kilkuosobowe. Po przybyciu na miejsce, czekała na wszystkich regionalna potrawa, kapuśnica karkonoska z dużą wkładką kiełbasy i mięsa, oraz herbata malinowa z nad strumienia „Malina”, bo tam była grzana.
Wymienione smakołyki serwowali senior i zarazem mistrz sztuki kucharskiej Pan Józef, oraz drugi mistrz tej sztuki Pan Zygfryd. Wszystko jadło i picie gotowało się w kociołkach nad ogniskiem. Przygotowane było drugie ognisko do pieczenia kiełbasek. Nad ogniskami czuwali Panowie Strażacy, którzy też cały czas pomagali w innych czynnościach. Z grupą Karpacką przybył Pan Wice Burmistrz Karpacza Ryszard Rzepczyński. Natomiast z grupą kowarską, przybył Pan Burmistrz Kowar Mirosław Górecki. Wszyscy przybyli, po podróży zaczęli się posilać. W międzyczasie przybywały kilku, lub kilkunasto osobowe grupy turystów. Przybyła kilkuosobowa grupa z Wrocławia, Kotliny Kłodzkiej, duża grupa z Zielonej Góry i Nowej Soli, oraz pojedyncze osoby, z całej Polski. Najbardziej miłą grupą która przybyła była wraz z nauczycielami, to grupa dzieci z kółka turystycznego Szkoły Podstawowej nr 5 z Jeleniej Góry. Kiedy wszyscy uczestnicy się posilili, odbyło się symboliczne przywitanie słońca, poprzez zapalenie, lampy naftowej. I tu o dziwo nastąpiła wielka radość, bo aura zrobiła wszystkim niespodziankę, gdyż zaświeciło słońce i dość mocno świeciło kilka minut. Następnie miłośnik Budnik Paweł odczytał legendę o Wołogórze, która jest połączona z historią tego miejsca. Dalej dzieci i dorośli zadawali pytania związane z Budnikami. Drugi miłośnik Budnik Krzysztof zabrał grupę dzieci wraz z opiekunami pod wlot do sztolni i opowiedział im jej historię powstania i historię górnictwa na tym terenie. Również usłyszeli ciekawą informację, o nietoperzach tam przebywających. Grupa dzieci ,przygotowała niespodziankę w postaci piosenek o tematyce turystycznej i słońca, śpiewanych przy akompaniamencie gitary. Nie obyło się bez pamiątkowych zdjęć, radości i oklasków. Wszystkim bardzo smakowały serwowane potrawy. A jak zwykle największe powodzenie miały ciasteczka budnikowskie upieczone przez Panią Lilę, mieszkankę Karpacza. Pogoda się ustatkowała i mimo chłodu wszyscy uczestnicy byli uradowani.
Nie było jednak na miejscu dużego tłoku mimo liczebności uczestników- około stu osób, z uwagi na rotację przybycia i odejścia. Impreza zakończyła się około godziny 14,00, przy dużych radościach i podziękowaniach organizatorom.
III POŻEGNANIE SŁOŃCA W BUDNIKACH
W sobotę – 23 listopada 2013 –po raz trzeci spotkaliśmy się, aby świętować „Pożegnanie słońca” w Budnikach oraz uroczyście otworzyć tablice informacyjne ,szlak Miłośników Budnik oraz Wiatę pierwszą budowlę po 50-ciu latach. Od 26 listopada aż do 16 marca 2014 słońce nie zaświeci na łąkach i pozostałościach po dawnej osadzie górskiej. O godzinie 9.00 przy DW Krucze Skały przywitaliśmy uczestników i uroczyście przecięliśmy wstęgę zawieszonej na tablicy postawionej przy DW Krucze skały. Po czym wspólnie wyruszyliśmy w stronę Budnik. Na pierwszym punkcie szlaku Miłośników Budnik (Ponura kaskada) opowiedziałem o odbitym na skale znaku pozostawionym przez Wołogóra pomocnika Liczyrzepy. Idąc naszym szlakiem opowiadałem o kolejnych punktach schronisku rodziny Kretschmer i Forstbaude. Pogoda i dobre humory dopisywały. Ze schroniska przeszliśmy do centrum Budnik, gdzie czekali na nas Wędrowcy przybyli od strony Kowar, aby wspólnie świętować „Pożegnanie Słońca”.
W centrum Budnik przygotowaliśmy transparent, miłośnik Budnik przebrany w strój osadnika z dawnych czasów witał wszystkich przybyłych gości. Przeciąłem wstęgę na tablicy informacyjne zawieszonej we Wiacie symbolicznie otwierając całość zrealizowanego projektu odnowy Budnik. Po przecięciu wstęgi została przedstawiona legenda Budnik o Wołogórze. Przedstawiono historię dawnej osady i mieszkańców. Poczęstowaliśmy gości rogalikami Budnikowskimi, które upiekła mieszkanka Karpacza i miłośniczka Budnik. Nie zabrakło podziękowania dla mieszkańców Karpacza okręgu numer 4 Osiedle Skalne , Burmistrzowi Urzędu miejskiego w Karpaczu, Nadleśnictwu Śnieżka i PTTK za zrealizowanie projektu. Odczytany został wiersz pt” Jubileusz” który napisał Mirosław Świtalski z okazji 500 lecia nadania praw miejskim Kowarom który również został przekazany obecnemu na imprezie Burmistrzowi Kowar. Na Uczestników wspólnej wędrówki czekało również ognisko i ławeczki. Tutaj można było odpocząć, upiec kiełbaskę i porozmawiać w otoczeniu gór, lasów. Do Budnik na spotkanie przyjechali konno przedstawiciele firmy Tauron, rozdając małe upominki. Jako symbol żegnanego słońca zgasiliśmy tradycyjnie lampę naftową.
Na zakończenie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia z wszystkimi Uczestnikami tegorocznego spotkania z okazji „Pożegnania Słońca”.
Wszystkim serdecznie dziękujemy za przybycie, wspólną zabawę i sympatyczną atmosferę.
Pozdrawiamy!
Miłośnicy Budnik
Miłośnicy Budnik u Burmistrza Kowar
W dniu 16.01.2013 roku Miłośnicy Budnik, spotkali się z Mirosławem Góreckim – Burmistrzem Miasta Kowary. Społeczność lokalną Kowar reprezentował dr Zbigniew Piepiora. Celem spotkania było uzgodnienie możliwości wsparcia przez Urząd Miasta Kowary projektu trasy do Budnik. Planowana trasa rozpoczynająca się przed Domem Tradycji Miasta Kowary z centralnym punktem w Budnikach połączy Kowary z Karpaczem. Przy trasie planowane jest postawienie tablic informacyjnych o Budnikach i zapomnianym pięknie dawnych lat. Planowana trasa prowadząca z Kowar do Budnik będzie odnowieniem dawnego szlaku, którym przed laty chodzili mieszkańcy.
Badanie historii w IPN we Wrocławiu
W dniu 02.01.2013 udaliśmy się do IPN we Wrocławiu w celu przeczytania akt ostatniego właściciela schroniska Forstbauden. Przeglądanie dokumentów z wielką ciekawością i w oczekiwaniu na interesujące zdarzenia historyczne trwało 8 godzin. Zebraliśmy notatki z historycznej dokumentacji na podstawie której przygotujemy opracowanie, które z pewnością Państwa zainteresują.
Przedstawienie projektu miłośników Budnik
w środę tj. 12.12.2012 miłośnicy Budnik zostali zaproszeni na spotkanie z mieszkańcami Oś. Skalne oraz władzami miasta Karpacz. Po wysłuchaniu Pana Burmistrza zaprezentowaliśmy zebranym mieszkańcom nasz projekt, który został przyjęty z zachwytem. Projekt został wpisany na listę budżetu partycypacyjnego, miejmy nadzieje, że w głosowaniu zdobędziemy odpowiednią ilość głosu aby go zrealizować. Serdecznie wszystkim dziękujemy za zaproszenie i możliwość zaprezentowania.
II POŻEGNANIE SŁOŃCA W BUDNIKACH
W sobotę – 24 listopada 2012 –po raz drugi spotkaliśmy się, aby świętować „Pożegnanie słońca” w Budnikach. Od tego dnia aż do 15 lutego 2013 słońce nie zaświeci na łąkach i pozostałościach po dawnej osadzie górskiej. O godzinie 9.00 przy DW Krucze Skały przywitaliśmy Uczestników przybyłych z Karpacza, Kowar, Mysłakowic, Jeleniej Góry,
ale także z Poznania, Świdnicy, regionu Małopolski i innych. Po czym wspólnie wyruszyliśmy w stronę Budnik. Na pierwszym przystanku Pan Ryszard Rzepczyński wskazał miejsce płukania złota oraz opowiedział historię z tym związaną. Po drodze, z punktów widokowych, podziwialiśmy piękną panoramę Karkonoszy, Karpacza i całej kotliny Jeleniogórskiej. Pogoda i dobre humory dopisywały. Po dotarciu do pierwszych domostw Budnik, opowiedzieliśmy Uczestnikom wędrówki historię powstania dawnej osady górskiej, pokazaliśmy stare fotografie, aby przybliżyć wszystkim zapomniane piękno tego miejsca. Następnie ruszyliśmy w stronę wodospadu Maliny, który jest pierwszym obiektem na powstającej właśnie ścieżce historyczno-poznawczej Budnik. Z wodospadu przeszliśmy do pozostałości po schronisku, należącym przed laty do rodziny Kretchmer. Tam opowiedzieliśmy dalszą część historii Budnik. Trzecim punktem na trasie wędrówki poznawczej Budnik były fundamenty pozostałe po dużym schronisku Forstbaude. Tutaj Uczestnicy poznali dzieje schroniska i jego właściciela. Ze schroniska przeszliśmy do centrum Budnik, gdzie czekali na nas Wędrowcy przybyli od strony Kowar, aby wspólnie świętować „Pożegnanie Słońca”.
W centrum Budnik Miłośnicy tego miejsca przygotowali transparent, witający wszystkich przybyłych gości, serwowali świeżo parzoną, gorącą, herbatkę malinową oraz częstowali ciasteczkami budnikowskimi. Na Uczestników wspólnej wędrówki czekało również ognisko i ławeczki. Tutaj można było odpocząć, upiec kiełbaskę i porozmawiać w otoczeniu gór, lasów i przebłysków słońca. Podczas wspólnego biesiadowania przy ognisku przeprowadziliśmy konkurs z wiedzy o Budnikach oraz symbolicznie zapaliliśmy lampy naftowe.
Na zakończenie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia z wszystkimi Uczestnikami tegorocznego spotkania z okazji „Pożegnania Słońca”. Wszystkim serdecznie dziękujemy za przybycie, wspólną zabawę i sympatyczną atmosferę.
Pozdrawiamy!
Miłośnicy Budnik
WYTYCZANIE ŚCIEŻEK DYDAKTYCZNYCH BUDNIK
W dniu 29.08.2012 roku, po raz kolejny grupa miłośników „Budnik” udała się w teren, poświęcając ten dzień na wytyczanie ścieżek dydaktycznych z uwzględnieniem najciekawszych miejsc tego rejonu. Ideą przedsięwzięcia jest propagowanie zapomnianych najpiękniejszych miejsc w Karkonoszach.
Pierwsza trasa została wytyczona z myślą o miłośnikach Nordic Walking.
Trasa rozpoczyna się w rejonie placu zabaw przy skrzyżowaniu ul.Skalnej i Narutowicza w Karpaczu, dalej przejściem do ul. Chopina. Przecinając ul. Chopina, dalej do ul. Matejki. Matejki w prawo, aż do końca w las. W lesie na rozwidleniu dróg w lewo i po około 250 metrach, lasem na prawo ku górze, do drogi szlaku zielonego Karpacz – Budniki. Po wyjściu na szlak zielony, dochodzimy Do pierwszego miejsca (taras widokowy) na Karpacz i Kotlinę Jeleniogórska. Dalej na zielonym szlaku przechodzimy obok miejsca wypoczynkowego zaopatrzonego we wiatę. Dochodzimy do skrzyżowania szlaku zielonego i drogi prowadzącej do wodospadu Malinnika. Skrzyżowanie to jest początkiem połączeniem ze ścieżką dydaktyczną w formie pętli. Idąc wspomniana droga dochodzimy do wodospadu Malinika. Jest to niewielkiej wielkości wodospad porośnięty w około piękną szatą. Tu droga się kończy zerwanym mostkiem. Do tego miejsca czas wędrówki wynosi około 1,5 godziny. Dalej prowadzi ścieżka przez las do drugiego miejsca widokowego, z nad Budnik, w kierunku Karpacza i Kotliny Jeleniogórskiej. Idąc tą ścieżką nad Budnikami dochodzimy do szlaku zielonego z Karpacza na Okraj, schodzimy w lewo w dół do centrum Budnik. W połowie drogi napotykamy ruiny domostw, pierwsze to zabudowania osadnicze, drugie pozostałości po schronisku. Pozostałości te są ciekawostką budowlaną tamtej epoki. Zachowały się fragmenty piwnic i części murów .Po zejściu w dół dochodzimy do tak zwanego centrum Budnik i przecięcia szlaku żółtego z zielonym. Dolinkę przecina rzeka Malina z pozostałościami mostu, który został zerwany w 1997 roku przez rwącą rzekę podczas powodzi. W zaroślach po stronie lewej w górę około 50m znajduje się słabo widzialna sztolnia kopalniana całkowicie zalana wodą i niedostępna do wejścia .Dalej ku górze szlakiem zielonym dochodzimy do początku pętli ścieżki dydaktycznej. Przejście opisaną pętla zajmuje około 1 godziny. Opisane ścieżki są oznaczone takim symbolem na drzewach „ > „, to znaczy strzałką bez środkowej kreski. Na wszystkich trasach napotyka się ciekawą szatę roślinną, włącznie ze starodrzewem. Dla bardziej cierpliwych i wytrwałych przygotowaliśmy dodatkową ścieżkę powrotną do Karpacza, pod Izbicą, z dojściem do ciekawego źródełka z boku drogi. Ścieżka ta jest oznakowana na drzewach literą „Z”. Aby wejść na tą ścieżkę, należy od końca opisanej pętli cofnąć się w kierunku Budnik, w okolice skrzyżowania ze szlakiem żółtym w kierunku Skalnego Stołu. Tu należy skierować się na ścieżkę po lewej stronie /jest oznakowana Z/. Po zejściu w dół na rozwidleniu ścieżek skręcić w lewo. Po przejściu około 300 metrów dojdziemy do wspomnianego źródełka, które wybija po prawej stronie ścieżki patrząc w dół. Ciekawostka tego źródełka polega na ciągłym bulgotaniu i wydobywaniu się bąbelek .W okresie wiosennym bije ono pulsacyjnie, raz mocniej, raz słabiej. Warto spróbować smak tej wody, jest krystalicznie czysta i wspaniała w smaku.
Dalej już schodzimy do Karpacza w rejon ul. Kościuszki. Odcinek ten zajmuje około 1 godziny. Trasy te wytyczyliśmy jako propozycja dla Włodarzy tego terenu, z myślą o miłośnikach turystyki pieszej i propagowaniu zapomnianych zakątków naszego regionu. Mamy ogromną nadzieję, że władze Samorządowe zaakceptują naszą propozycję i włączą ją do ruchu turystycznego Karkonoszy.
Miłośnicy Budnik i Karkonoszy
SPOTKANIE Z PIONIEREM DOMÓW WYPOCZYNKOWYCH BRATNIAK
W dniu 04.01.2012 roku grupa miłośników „Budnik” udała się na spotkanie
do Wrocławia z Panem Doktorem Romanem Hajzikiem, pionierem Stowarzyszenia Bratniej pomocy Studentom Uniwersytetu i Politechniki Wrocławskiej. Myślą przewodnią tego spotkania, było poszerzenie wiadomości o nieistniejących Budnikach (wtedy Zacisze Leśne) Takie informacje są niezbędne do uzupełnienia już wcześniej opublikowanych informacji na naszej stronie internetowej. W mieszkaniu Pana Romana zostaliśmy miło i serdecznie przywitani przez obojga małżonków. Byli bardzo zachwyceni naszą inicjatywą i zainteresowaniem tak pięknym i zapomnianym miejscem. Pan Hajzik mimo podeszłego wieku /90 lat/ bardzo chętnie udzielał nam odpowiedzi na zadane pytania i przy okazji przytaczał różne ciekawe historyjki.
Kilka uzyskanych informacji zasługuje na ich opublikowanie. Otóż kiedy Pan Roman Hajzik zarządzał ośrodkiem na Budnikach , był bacznie obserwowany, a nawet inwigilowany przez ówczesny Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Przypuszczalnie wśród załogi pracowniczej znajdował się informator, który na bieżąco donosił do UB na Pana Romana, a szczególnie o jego zażyłych stosunkach z byłym właścicielem schroniska na Budnikach, Niemcem o nazwisku Vierlich Gerhardem. Wymieniony Niemiec później został oskarżony o posiadanie tajnej radiostacji, co do dnia dzisiejszego nie zostało potwierdzone. Z tego powodu Pan Hajzik miał wiele kłopotów i był przesłuchiwany, gdzie faktycznie nic na ten temat nie wiedział, jak i nie widział u tego Niemca wspomnianej radiostacji. Cała ta prawdopodobnie sfabrykowana sprawa doprowadziła do aresztowania Vierlich i jego nieznanych okoliczności śmierci.
W trakcie dalszej prowadzonej rozmowy z Panem Hajzikiem próbowaliśmy umiejscowić przy pomocy zdjęć budynki o poszczególnych nazwach nadanych przez studentów. Niestety nie udało się tego dokonać, z uwagi na bardzo odległy okres czasu. Jedynym budynkiem, który wskazał Pan Roman był budynek o nazwie
„na zatupiu i na utyciu “.
Podczas prowadzonej rozmowy małżonka Pana Romana, przez cały czas sympatyzowała nam i równolegle udzielała bardzo ciekawych informacji , nie tylko związanych z Budnikami, ale przekazywała swoje przeżycia, jakie doznała w ówczesnej
Polsce po powrocie z Anglii i demobilizacji . Należy tu wspomnieć, że Pani Hajzik
brała udział w Powstaniu Warszawskim i po jego upadku trafiła do Armii Polskiej na Zachodzie, służąc w jednostce lotniczej.
Na koniec naszego spotkania Pan Roman Hajzik zarecytował piękny długi wiersz i zaśpiewał piosenkę,jaką śpiewali studenci wtedy odpoczywający w Budnikach (Zaciszu Leśnym) Spotkanie przebiegało w atmosferze wzajemnego poszanowania, a niejednokrotnie , nie obyło się bez kręcącej w oku łezki. Było wiele wesołości, radości dowcipów, a także i smutku. Spotkanie to było dużym teatrem wspomnień dla Państwa Hajzik, z lat młodości, a dla nas zadowoleniem uzyskania tak wielkich informacji historycznych, dotychczas niepublikowanych. Pożegnaliśmy się w bardzo czułej i sympatycznej atmosferze, przekazując jednocześnie Państwu Hajzik życzenia zdrowia , pomyślności pociechy z wnuczków , prawnuczków. Panu Romanowi zostały szczególnie przekazane życzenia, z uwagami na zbliżającą się za kilka dni 90-tą rocznicę urodzin.
O ile dojdzie do spotkań z ciekawymi ludźmi, a to się zapowiada, będziemy na bieżąco przekazywać informacje.
I POŻEGNANIE SŁOŃCA MIŁOŚNIKÓW BUDNIK
Dnia 26 Listopada 2011r, wracając do historii osady górskiej Budniki odbyło się tam spotkanie sympatyków tego miejsca.Pogoda dopisała na pożegnanie słońca,które z tego miejsca odchodzi na 113 dni.

Spacer po ścieżkach gdzie kiedyś toczyło się życie codzienne jak i te turystyczne uświadomiło nam jak życie w tak surowych warunkach musiało być ciężkie.Choćby na zmienność pogody,która też nas dzisiaj zaskoczyła przelotnym śniegiem,ale słoneczka które żegnaliśmy nie zabrakło.Dopiszę krótko.Dlaczego człowiek potrafi tworzyć,ale dlaczego potrafi też coś tak pięknego zniszczyć.
foto” Widok na Tabaczaną ścieżkę (zielony szlak)” Budniki 26 Listopada 2011r
foto: ” Piknik miłośników Budnik na pożegnaniu słońca” Budniki 26 Listopada 2011r.